
Marketing w social mediach to morze możliwości. Trzeba jednak postępować w nich uważnie, żeby nie napytać biedy swojej firmie
Social media to doskonałe narzędzie promocyjne i sprzedażowe, jednak aby tak się stało, niezbędne jest spełnienie kilku warunków. W tym artykule spróbujemy podpowiedzieć Ci, jak prowadzić marketing w social mediach, unikając wpadek komunikacyjnych i wizerunkowych.
Marketing w social mediach – komunikacja z przeszkodami
Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że jako przedsiębiorca miewasz dobrych rad po dziurki w nosie i nie masz najmniejszej ochoty czytać o tym, co powinieneś robić, by zwiększyć efektywność swojej firmy. Dlatego odwracamy sytuację i podpowiadamy Ci, czego absolutnie nie powinieneś robić, zajmując się marketingiem w social mediach. A jeśli to właśnie robisz – dobrze Ci radzimy: przestań. Część działań może Ci bowiem przynieść więcej szkody niż pożytku, a wtedy, zamiast spokojnie pracować i budować swoją pozycję na rynku, trzeba będzie gasić społecznościowe pożary.
Ten artykuł powinien być dla Ciebie szczególnie przydatny, jeśli samodzielnie zabrałeś się za marketing w social mediach. Od błędów nie są także wolni profesjonalni marketerzy, jednak to zwykle przedsiębiorcom z sektora MŚP (Małych i Średnich Przedsiębiorstw), a więc najliczniejszego nie tylko w Bielsku-Białej, ale i w całym kraju, zdarzają się komunikacyjne błędy i niedopowiedzenia, które w social mediach urastają do miana skandalu i z których trudno później wyjść z twarzą.
Prowadząc komunikację w social mediach nigdy nie daj się zwieść złudzie, że jest ona dokładnie taka sama, jak w realnym życiu. Owszem, daje możliwość komentowania, odpowiedzi i prowadzenia dyskusji nawet w czasie rzeczywistym, ale opiera się na słowie pisanym – tymczasem komunikacja międzyludzka to przede wszystkim mowa, która jest znacznie bardziej ulotna i w której, również w warstwie językowej, znacznie więcej można wybaczyć.
Marketing w social mediach – nie rób tego!
Jakie są zatem główne grzechy prowadzących social media? Przede wszystkim nie wolno mylić social sellingu, a więc wykorzystywania mediów społecznościowych do nawiązywania kontaktów handlowych oraz budowania relacji z potencjalnymi klientami (najlepiej zwieńczonych współpracą) z social selling marketingiem, który skupia się na dotarciu do szerokiego grona klientów (na przykład za sprawą wartościowych materiałów z zakresu content marketingu), wykorzystując promocję treści na portalach typu LinkedIn, oficjalne profile marki czy grupy zainteresowań na portalu Facebook. Warto rozróżniać te dwa typy promocji i nie mylić ich ze sobą – czym innym jest bowiem budowanie contentu za sprawą wartościowych treści, czym innym relacja sprzedający-kupujący. Ta pierwsza stanowi dopiero podbudowę drugiej i koncentruje się raczej na zdobyciu zaufania, aniżeli chęci sprzedaży konkretnego produktu czy określonej usługi.
Kolejnym grzechem, którego dość często dopuszczają się prowadzący marketing w social mediach, jest nieprecyzyjnie określona grupa docelowa. Określenie grupy docelowej oraz persony marketingowej stanowi absolutną podstawę jakichkolwiek działań z zakresu marketingu w social mediach. Bez dogłębnej analizy, kto kupuje nasz towar lub usługę, kto podejmuje decyzję o zakupie lub też kto i co może mieć na tę decyzję wpływ, jakiekolwiek działania marketingowe można bez ogródek nazwać działaniem po omacku. Dopiero określenie grupy docelowej pozwoli stwierdzić, które social media są odpowiednie dla naszej branży i oferowanych przez nas produktów czy usług, nie wspominając o sposobie komunikacji, który stanowi kolejną istotną kwestię.
Lajki to nie wszystko – marketing w social mediach
Nawet jeśli Twoje posty zdobywają popularność, wcale nie oznacza to, że robią dobrze Twojemu biznesowi. Pamiętaj, że marketing w social mediach powinien stanowić mądre uzupełnienie strategii biznesowej Twojej firmy. Tutaj wkracza metoda SMART, która pozwala wyznaczać cele biznesowe (czyli o ile jesteś w stanie zwiększyć sprzedaż w założonym czasie) oraz cele marketingowe: szczegółowe, mierzalne i ściśle powiązane z biznesowym.
Prowadzący social media mają na sumieniu więcej marketingowych grzeszków. Jednym z nich jest położenie wagi na jedną sieć społecznościową, ignorując przy tym inne. Nawet jeśli analiza grupy docelowej wskazuje, że większość Twoich klientów to użytkownicy Instagrama, nie zapominaj, że część z nich właśnie scrolluje Facebooka, jeszcze inni zaglądają na Reddit, czy TikToka. Nie ograniczaj się do jednego medium, bo niechcący możesz sobie tym strzelić w kolano.
Gdziekolwiek nie będziesz promować swojego biznesu, zawsze myśl o tym, kto Cię czyta czy obserwuje. Twoje profile powstały dla Twojej grupy docelowej, zatem dobieraj treści tak, aby ją zainteresować, aby zapaść w pamięć, dać się polubić czy zaangażować swoich obserwujących. Pamiętaj także, aby reagować na komentarze, wchodzić w interakcję, a przekonasz się, ze algorytmy Cię za ten trud wynagrodzą. Nie postuj bez sensu (pomijając reakcje typu real-time marketing, które bronią się same z siebie), stwórz harmonogram zgodny ze strategią i trzymaj się go, aby osiągać zamierzone cele.